Trudny wybór... Jak bowiem wybrać jeden utwór, kilka wersów które zaciekawią i przyciągną? Jak wybrać jeden wiersz z setek a nawet tysięcy napisanych w ciągu całego życia???
Zacznę od mojej najnowszej serii wierszy, które można zatytułować "Stare i kochane w nowej odsłonie"...
"W markecie"
W dużym markecie,
w dni handlowe,
rozmawiają ze sobą owoce południowe.
"Pana twarz cała w grymasie,
co się stało ananasie?"
"Podróż mi zniszczyła buzię,
tak się zdarza, mój arbuzie."
Rzecze na to awokado:
" Banan to wygląda blado!"
Banan pyta mandarynkę:
"Skąd ma pani taka minkę?"
"Jestem pełna dziś emocji,
bo sprzedają mnie w promocji.
A pomelo nikt nie bierze!
Ja tu długo nie poleżę!!!"
"Koniec świata!"
- słychać tylko głos granata.
Do cytryny krzyczy mango:
"Pójdzie pani ze mną w tango?"
"Ale ja nie umiem tańczyć!!!
Niech pan spyta pomarańczy!"
"Pomarańcza za okrągła,
w tańcu by mi nie pomogła."
"Koniec świata"
- słychać tylko głos granata.
Na nektarynkę wrzeszczy brzoskwinia:
"Niech się pani tu nie wtrynia!!!"
"I niech pani się nie krzywi"
- dogaduje jej tez kiwi.
"Ja?! A propos, niechaj nas osądzi kokos."
"Ale kokos to nie owoc,
nie prosimy go o pomoc!"
Kokos w głowę się postukał:
"Nikt nie będzie tego słuchał.
Bo owoce południowe,
zawsze jada się surowe."
"Koniec świata"
- słychać tylko głos granata.
Na pewno już wiecie jaki wiersz uzyskał w powyższym tekście nową odsłonę... Już w następnym poście kolejny "odświeżony", lecz niedokończony wiersz. Serdecznie polecam i czekam na komentarze!!!
Świetne...
OdpowiedzUsuń