Z serii dla dzieci kolejny wiersz z książki "Rymowanki i wierszyki do nauki matematyki". Tym razem będzie o porach roku.
"Pory roku"
ciągle w stałym są porządku.
Idealnie się zmieniają
i się wcale nie ścigają.
Bo na każdą przyjdzie czas
by zaistnieć w roku raz.
Pierwsza zaistnieje zima,
kiedy grudzień się zaczyna
i trwa tak aż do marca -
zna się na śniegowych harcach.
zawsze rześka i radosna.
Przy niej drzewa się zielenią,
a owoce się rumienią.
Kwiaty pąki wypuszczają -
wszyscy wiosnę dobrze znają.
upał będzie nie na żarty.
Bo nadchodzi pora - lato.
Czas wakacji - co Ty na to?
Będą lody, opalanie,
w morzu kąpiel czy zwiedzanie.
Lato każdy kocha, bez wyjątku -
jak nie kochać w morzu wrzątku???
jesień ciemne chmury zwoła.
Strąci liście i owoce,
coraz dłuższe przyjdą noce.
Częściej zacznie padać deszcz
i od chłodu przejdzie dreszcz.
No, a potem znowu zima.
Taki jest nasz Polski klimat.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz